Oczekiwana uchwała Sądu Najwyższego w sprawach frankowych wyjaśnia wszystko

W dniu wczorajszym Sąd Najwyższy podjął długo oczekiwaną uchwałę dotyczącą kredytów frankowych. Rewolucji nie było – uchwała jest w każdym aspekcie korzystna dla kredytobiorców i potwierdziła dotychczasowe orzecznictwo w takich sprawach: umowy kredytu zawierające niedozwolone zapisy są nieważne w całości, bank ma obowiązek zwrócić kredytobiorcy wszystkie dokonane przez nich spłaty (a nie tylko nadwyżkę ponad wypłacony kapitał) wraz z odsetkami i nie może żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału. Co ciekawe Sąd Najwyższy wskazał również, że bieg przedawnienia roszczenia banku o zwrot wypłaconego kredytobiorcy kapitału rozpoczyna się dzień po tym, gdy kredytobiorca po raz pierwszy zakwestionuje ważność umowy (np. składając reklamację czy wysyłając do banku wezwanie do zapłaty). Takie stanowisko oznacza, że roszczenia banków wobec kredytobiorców,  którzy rozpoczęli spór z bankiem w 2020 roku lub wcześniej są przedawnione.

Wczorajsza uchwała kończy kilkuletni cykl kształtowania się orzecznictwa w sprawach frankowych. Wszystko jest już jasne.